Dzisiejszym wpisem żegnamy powoli jesień. W tym roku wyjątkowo mało rozpieszczała nas słońcem i ciepłem, stąd dziecko już w ciepłym futrzaczku. Tego typu futerka sprawdzają się u nas niemal kazdej zimy. Ciepłe, milutkie, a przede wszystkim Aniela je uwielbia i z chęcią zakłada. A ta piękna bluzeczka, która kryje się pod spodem, już w następnym wpisie z miejsca o cieplejszym klimacie :) Zapraszam :)
Aniela :
futerko, jeansy - Zara
bluzka - neck& neck
Pięknie ....ten klimat , futerko i trawy ...Super !!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Pani Olgo :)
Usuń