Niech żyje życie :) Po bardzo intensywnym wyjazdowo czasie wiosenno - letnim miło było spędzić jeden weekend w domu. Jednak tak naprawdę weekendy wolę spędzać intensywniej, czerpać z każdego dnia i każdej chwili jak najwięcej. Nie wiemy, co przyniesie jutro, dlatego staram się nie wybiegać swoimi planami zbyt daleko w przyszłość. Jednak mam listę miejsc, które chcę zobaczyć. Kiedy tylko nadarza się wolna chwila, zdrowie i pogoda dopisują, próbuję ją realizować. Nie każdy wyjazd musi być długi i kosztowny. Jednodniowe są tak samo przyjemne, a kilka godzin spędzonych poza miastem naprawdę ładuje baterie :)
Aniela:
kurtka, kombinezon, szalik - zara ( obecna kolekcja )
buty - Timberland
podkolanówki - collegien
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdzie jest taki piękny wodospad? Ale ślicznie razem wyglądacie. Ale fajny kombinezon ma Anielka a i Twój look jest bardzo podobny bo też jeansowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń