Pogoda za oknem nie pozostawia złudzeń: przyszedł czas na pożegnanie lata. Koniec z upałami, a każdy następny dzień jest coraz krótszy. Ale nie narzekamy, to były naprawdę bardzo udane trzy miesiące pełne słońca. W odpowiednim momencie uciekliśmy do Hiszpanii, a potem, jeśli nawet zdarzał się chłodniejszy czy bardziej deszczowy dzień, z czystym sumieniem zostawałyśmy w domu i odpoczywałyśmy od tropikalnej pogody. Tegoroczne wakacje chyba wykorzystałyśmy najlepiej, jak mogłyśmy. Spotkania z najbliższymi przy grillu, wyjazdy weekendowe czy te dłuższe, wakacyjne umilały nam czas. Aniela też spełniła swoje marzenie i w końcu biwakowała w prawdziwym namiocie. A teraz pełne energii i nasłonecznione czekamy na złotą polską jesień. A dziś jeszcze kilka kadrów naszego lata :)
A w Człuchowie budzą lwy ;)
Damą być ;)
Damy na koparki, kobiety na traktory :D
OdpowiedzUsuń