Jesień z Le Carrousel
Na płaszczyk z La Carrousel przyszło nam długo czekać, ale było warto. To bardzo klasyczny w kroju płaszcz ze 100% wełny, który posłuży Anielce na pewno niejeden sezon.
Zdjęcia pochodzą z jednego z naszych szybkich spacerów, więc na pewno jeszcze się u nas pojawi :)
płaszcz, szalik : le carrousel
czapka : tocoto vintage
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowne miejsce do spacerowania! Płaszczyk prześliczny!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk prześliczny, ale chyba na drugi rok będzie już za mały. Twierdzenie, ze posłuży na kilka sezonów jest ryzykowne.....
OdpowiedzUsuńMyślę, że na długość jak będzie krótszy to nic się nie stanie, a na szerokość wejdzie na pewno.Rączki też nie rosną jej zbyt szybko.
OdpowiedzUsuńNasza Mysz jest drobna i nie śmiga zbyt szybko :)
OdpowiedzUsuńpiekny ten plaszczyk, takie uwielbiam.....swietne rozowe buciki, congrats!!!
OdpowiedzUsuńnic nie pozostaje jak sie przeniesc do Italy & produkowac ubranka dla dzieci :) a I klimat duzo tam lepszy! pozdr...